W okresie 6 Lipca do 30 Października 2016 Muzeum Miasta Łodzi dało nam możliwość zapoznania się z historią Polskiego przemysłu gramofonowego pod nazwą „Stali bywalcy tamtych prywatek. Łódzkie Zakłady Radiowe Fonica”. Wystawa zainteresuje starych wyjadaczy, jak również młodych, którzy dopiero zaczynają swoją analogową przygodę. Nas nie mogło tam zabraknąć. Poniżej krótka fotorelacja i opis tego, co tam zobaczyliśmy.
Naszą podróż zaczniemy dość nietypowo, od historii płyty kompaktowej. Dlaczego? Dlatego, że najbardziej zaintrygowała nas używana w tamtych czasach nazwa, tak popularnych w naszych czasach odtwarzaczy płyt CD – Laserowe gramofony z Łodzi. Płyta CD została opracowana przez koncerny Philips oraz Sony, a pierwsze komercyjne odtwarzacze pojawiły się w Japonii w roku 1982. Prezentowany system CD był przedstawiany, jako bardzo niezawodny, ze względu na brak konieczności mechanicznego kontaktu z płytą. Do Łódzkiej Fonici „Laserowe Gramofony” dotarły pod koniec lat 80 XX wieku. W tym okresie dla w/w urządzeń w Polsce przyjęła się nazwa „dyskofon”. Tutaj zakończymy naszą przygodę z wczesnymi napędami CD.
Dyskofon Fonica CDF 103R Dyskofon Fonica CDF 002R
W tamtym okresie jednak bardziej rozwinięta była technologia analogowa. Zakłady Fonica powstały w roku 1945 i początkowo zajmowały się produkcją aparatów telefonicznych. W roku 1948 firma przeszła transformację i pod nazwą ZWAT zaczęła produkować radioodbiorniki oraz elementy elektrotechniczne. W 1954 r. zaczęto produkować gramofony Elektryczne G-53 i w roku 1957 r. produkcja gramofonów wynosiła już aż ponad 40% produktów wytwarzanych w fabryce. Firmowa nazwa Fonica została przyjęta w roku 1960 i była wynikiem konkursu wewnątrzzakładowego. W tym momencie firma Fonica w pełni zmieniła swój profil i skupiła się tylko na produkcji gramofonów oraz sprzętu elektroakustycznego. Bardzo ważnym epizodem w historii Fonici był fakt wykupienia licencji od firmy Telefunken (gramofony) oraz od Thomsona (wzmacniacze Hi-Fi). Początkowo gramofony produkowane były na podzespołach Hitachi (silniki) oraz Shure (wkładki). Nie trzeba było długo czekać na rozpoczęcie produkcji własnych wkładek magnetycznych na licencji holenderskiej firmy Tenorel. Produkcją silników zajęła się firma Silma z Sosnowca. Liczba gramofonów produkowanych w tym okresie była na prawdę imponująca, wynosząca 270 tyś. sztuk rocznie. Spora konkurencja firm z zachodu oraz coraz większa dostępność do towarów z półki hi-fi, doprowadziły do załamania rynku zbytu towarów produkowanych przez Fonicę, które w finale po wielu perypetiach doprowadziło do likwidacji przedsiębiorstwa, a szkoda.
Krótka fotorelacja:
redakcja. audiomuzofans.pl