TEST MARTIN LOGAN MOTION 20. PERFEKCJA NA SZCZYTACH

Budowa/Wygląd

Martin Logan przeważnie kojarzył się z high-endowymi elektrostatami, lecz od niedawna firma postawiła na rozwój. Ruch ten spowodował rozszerzenie oferty o standardowe konstrukcje głośnikowe. Motion 20 to najmniejsze podłogowe kolumny z serii, z tweeterem w technologii Folded Motion™. Podobną technologię spotykamy w głośnikach klasy ultra high-end. Tego rodzaju tweeter pozwala głośnikom serii Motion uzyskać szybkie, detaliczne i fantastycznie realistyczne wysokie tony. Przetworniki średniotonowy i niskotonowy są identycznej wielkości – 140 mm z membraną aluminiową. Bass-reflex umiejscowiony jest z tyłu, co umożliwia nam precyzyjnie regulować ilość basu poprzez ustawienie odległości od ściany. Wymiary głośników – 92.9 x 17.3 x 29.7 cm – naprowadzają nas, w jakim pomieszczeniu je umiejscowić, a mianowicie doskonale wpasują się w metraż do 20 m2. Występują w dwóch wybarwieniach HIGH GLOSS BLACK i HIGH GLOSS WHITE, wysoki połysk nadaje im bardzo eleganckiego wyglądu, co sprawi że wkomponują się w każdą aranżację mieszkania. Ciekawym rozwiązaniem jest metalowa maskownica szczególnie, gdy posiadamy gromadkę niesfornych ciekawskich dzieci, poza tym że doskonale chroni przetworniki to jeszcze dobrze wygląda. Ponadto kolumny posiadają podwójny zestaw terminali głośnikowych dla połączeń bi-wire/bi-amp. Motiony 20 wyposażone są w zestaw kolców dostarczanych w komplecie.

Odsłuch

Tweeter w technologi Folded Motion™ tworzy przejrzysty, dynamiczny i przestronny dźwięk. Przetworniki średniotonowy i niskotonowy są identycznej wielkości 140 mm, przez co uzyskujemy nie za duży, ale przyjemny, zauważalny i konturowy bas. Z własnych prób tylny bass-reflex pozwolił na zwiększenie mocy i obszerności basu poprzez dosuniecie go bliżej ściany. Ale do rzeczy: test zaczęliśmy od samplerów z muzyką poważną – orkiestra zagrała szczegółowo z rozmachem w górnych pasmach, skrzypce, fortepian i gitara pokazały nam charakter Motionów – jasną, szybką, szczegółową górę z mniejszym basem. Najbardziej urzekła nas solówka skrzypaczki, ukazała ona walory tego zestawu. Tak pięknej rozdzielczej góry ciężko znaleźć w podobnych konstrukcjach konkurencji. Lecz te kolumny nie są dla wszystkich. Jeżeli szukamy mocnego obszernego basu, powinniśmy zastanowić się nad innymi propozycjami. W Motionach bas jest zauważalny, konturowy, ale nie ma go bardzo dużo.

Następną pozycją w odsłuchu była zawsze perfekcyjna Melody Gardot. Przepiękny wokal pozwolił otworzyć się głośnikom i znów – tak szczegółowych czystych smaczków wokalnych ciężko znaleźć w standardowej konstrukcji głośnika wysokotonowego. Zwróciliśmy uwagę jeszcze na jeden aspekt w tym odsłuchu – żywe, niedrażniące, perfekcyjne słyszalne sybilanty. Jesteśmy zdania, że system który zaciera sybilanty, maskuje prawdę o muzyce .

…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………….

Ocena Ogólna

Martin Logan Motion 20 to głośniki nie dla każdego, ale jak już trafią w nasze gusta potrafią odwdzięczyć się niespotykanie perfekcyjną przejrzystą otwartą górą pasma. Co ważne – przewaga wysokich i średnich częstotliwości nie przedstawia nam utworu za ostro, ale pozwala osiągnąć bardzo dużą szczegółowość połączoną z czystością dźwięku. Bas w tym zestawie jest delikatniejszy, tak zwany slim. Walory Motion 20 pozwalają polecić je miłośnikom muzyki poważnej oraz jazzu, osobom lubiącym zagłębiać się w detaliczną szczegółowość, której tu znajdziemy ponad przeciętnie, a bas nie zmęczy nas swoją nadrzędną dominującą postawą. Według nas dobrze wkomponują się w mniejsze pomieszczenia do 20 m2, w których pokażą swoje maksymalne możliwości.