TEST PARADIGM PERSONA B – CHIRURGICZNA PRECYZJA

Historia Kanadyjskiego producenta zespołów głośnikowych sięga 1982 roku. Głównym założeniem firmy od samego początku jej istnienia było zaprojektowanie kolumn w oparciu o dogmaty nauki. W tym celu Panowie Jerry VanderMarel i Scot Bagby nawiązali współpracę z naukowcami Uniwersyteckimi. Efektem tej współpracy było zaprezentowanie pierwszych modeli Paradigm, które z miejsca zyskały uznanie użytkowników. Z biegiem czasu personel producenta wzbogacił się o sztab inżynierów-audiofilów (jak widać jedno nie wyklucza drugiego) i pasjonatów muzyki, co zaowocowało między innymi wypuszczeniem na rynek w zeszłym roku serii kolumn o nazwie Persona.

..

Budowa i Wygląd:

Testowane przez nas kolumny jak wyżej napisaliśmy, pochodzą z serii Persona w której możemy znaleźć cztery modele kolumn podłogowych, kolumnę centralną oraz subwoofer. Do nas przyjechały kolumny podstawkowe Persona B. Przed otrzymaniem kolumn, wiedzieliśmy czego możemy się spodziewać, gdyż z uwagą wsłuchiwaliśmy się w ich brzmienie na tegorocznym Audio Video Show. Wiedzieliśmy, że otrzymamy kolumny nietuzinkowe, wręcz wybitne, okrzyknięte mianem Hi-end, czy słusznie? Mieliśmy nadzieję przekonać się na własne uszy.

Producent proponuje nam kolumny w kolorze Aria Blue, Harmony White, Sonic Silver, Vanita Black. Do nas dotarły starannie zapakowane w kolorze Harmony White. Sam wygląd monitorów, jakość ich wykonania potrafią przyprawić o gęsią skórkę. Masywne obudowy kolumn zostały wykonane z zakrzywionej, klejonej siedmiowarstwowej sklejki, lakierowanej na wysoki połysk, zaś podstawa wykonana została ze stopu aluminium. Cała konstrukcja jest doskonale przemyślana. Podstawa aluminiowa nadaje lekkości całej konstrukcji, a jednocześnie ma za zadanie niwelowanie drgań. Osłony na przetwornikach (soczewki) nie tylko chronią je przed uszkodzeniami mechanicznymi ale również spełniają ważną funkcję mającą wpływ na rozpraszanie dźwięku. Z tyłu umieszczono wylot bas-reflex oraz podwójne, niezwykle solidne terminale głośnikowe.

Membrany przetworników zostały wykonane z berylu z technologią Truextent, co zdaniem Kanadyjczyków wiąże się z niską masą i dużą ich sztywnością, co z kolei przekłada się na strukturę i jakość dźwięku.

Brzmienie:

Dzięki swojej wysokiej skuteczności 92 dB kolumny dają się łatwo wysterować nawet wzmacniaczom o niewielkiej mocy. Odsłuchy rozpoczęliśmy od podpięcia wzmacniacza wykonanego na lampach 300B w układzie SE o oszałamiającej mocy 8W. Takie połączenie wydawać by się mogło mezaliansem, jednak naszym uszom ukazała się ściana dźwięku. I to jakiego dźwięku.

Brzmienie kolumn jest niezwykle naturalne, żaden z zakresów nie jest tu uprzywilejowany. Persona B oferuje nam brzmienie niezwykle rozdzielcze, precyzyjne w każdym paśmie, jednak w najmniejszym stopniu nie męczące. Dźwięki wydają się być wycięte skalpelem tworząc przy tym spójną, plastyczną całość. Kolumny nie pozwalają sobie na to, żeby pogubić się choćby na sekundę. Potrafią stworzyć spektakl podczas którego jesteśmy w stanie zlokalizować muzyków w dalekich rzędach i w sposób niezwykle czytelny otrzymać informacje które ów muzycy chcą nam przekazać.

Słuchając płyty World Sinfonia Ala Di Meola, dało się usłyszeć doskonałą barwę gitary, naturalną, pełną, czytelną. Każde muśnięcie struny niosło za sobą mnogość informacji. Powietrze zasysane przez miechy akordeonu niemal wciągało nas do wnętrza tego instrumentu. Dźwięki przeszkadzajek zarejestrowanych na płycie nie były w stanie rozproszyć naszej uwagi, i tworzyły spójny przekaz z pozostałymi instrumentami.

W szufladzie odtwarzacza znalazła się również doskonale zrealizowana płyta Rogera Watersa, Amused To Death. Ciekawi byliśmy jak z materiałem na niej zawartym poradzą sobie Persony. Głos Watersa był niezwykle namacalny, obecny. Przestrzeń, stereofonia, holografia na Personach nabrały nowego znaczenia.

Od Watersa przeszliśmy do Weinbergera. Polka and Fuge w wykonaniu orkiestry z Dallas z asystą organów piszczałkowych. Ten utwór jest wyzwaniem dla niejednego systemu. Persony zagrały szybko z niezwykłą precyzją pozwalającą na swobodną lokalizację muzyków oraz bez problemu nazwać poszczególne instrumenty. Towarzyszące orkiestrze organy, szczególnie w części finałowej utworu zabrzmiały wyniośle, potężnie dodając utworowi majestatu.

Ocena ogólna

Kolumny Paradigm Persona B są kolumnami uniwersalnymi. Doskonale potrafią zagrać napędzane wzmacniaczem lampowym jak i tranzystorowym. W niewielkich pomieszczeniach do 20 mkw potrafią zniknąć wypełniając pokój odsłuchowy dźwiękami, mnogością barw i detali. Jakość niskich rejestrów pomimo, że mamy do czynienia z kolumnami podstawkowymi jest na poziomie zarezerwowanym dla kolumn podłogowych. Ciekawą cechą tych kanadyjskich konstrukcji jest zdolność do nagłośnienia znacznie większych powierzchni. Z podobną łatwością zgrały w pomieszczeniu blisko 50 mkw, nie pozostawiając przy tym żadnego niedosytu. Pamiętajmy jednak, że mówimy o kolumnach za niebagatelną kwotę sięgającą blisko 36 tyś zł. Czy przeznaczając taką kwotę na zakup kolumn możemy wymagać więcej? Bez wątpienia w tym przedziale cenowym znajdziemy wiele interesujących propozycji, jednak jeśli szukacie kolumn o niezwykłej precyzji, potrafiących przekazać słuchaczowi mnogość informacji, nie posiadając przy tym cech kliniczności, kolumn które zachwycą jakością brzmienia i nietuzinkowym wyglądem i wykończeniem, to właśnie jest to propozycja dla Was. Z tych właśnie powodów przyznajemy naszą rekomendację i wyróżnienie „AUDIOMUZOFANS RECOMMENDATION”

Sprzęt użyty do testu

Źródło: Harman Kardon HD750 mod Neel audio , Telefunken S600 z wkładką Shure V15 III, preamp Actidamp mk 4.2, EAR 834,Dac Audiolab M-Dac z zasilaczem Tomanek
Głośniki: ProAc Studio 100, Acoustic Energy AE 2, Focal Zoller Suspense,
Wzmacniacz : 300B SE, CAV T5881 mod, Thule IA 150B, ZAPsolute Mk4.1,Audio Research vsi55 na lampach Psvane Treasure Mark II KT88,
Okablowanie sygnałowe: Tellurium Q Black, Nordost Red Dawn, Western Electric 16GA
Okablowanie Głośnikowe: Tellurium Q Black, MIT MH 770 CVT, Western Electric 16GA

Kondycjoner sieciowy: Neel N5 2300K

Kable zasilające: Neel N14 E gold

Specyfikacja Techniczna:

Typ / Konstrukcja: 2 przetworniki, 2-drożna, Perforated Phase-Aligning (PPA™), system mocowania głośników w technologii SHOCK-MOUNT™

Moc: 150W (15-250W zalecana moc wzmacniacza)

Pasmo przenoszenia: 60Hz – 45kHz (+/- 2 dB) w osi
60Hz – 20kHz (+/- 2dB) 30° poza osią

Impedancja: 8 ohm

Efektywność: 92dB (w pomieszczeniu) 89dB (w komorze bezechowej)

Przetwornik wysokotonowy: 25 mm (1″) Truextent®, kopułka berylowa, chłodzony/tłumiony ferrofluidem,
soczewka wysokotonowa z FEA (Finite Element Analysis) optymalizująca rozpraszanie.

Przetwornik średnio-niskotonowy: 178 mm (7″) Truextent®, kopułka berylowa,powiększona soczewka, Technologia Active Ridge (ART™),Isolation Mounting System, 1.5″ cewka odporna na wysokie temperatury

Funkcje / wyposażenie: Punkty odcięcia zwrotnicy: 2kHz – 3 stopnia (przetwornik wysokotonowy/średnio-niskotonowy)

Wymiary: (W x S x G): 43.5 x 22.5 x 33 cm

Waga: 14 kg / szt.

Dostępne wersje i kolory:

Aria Blue (MG)

Harmony White (HG)

Sonic Silver (MG)

Vanta Black (HG)