Od czego zaczynamy naszą wędrówkę w świat klasyki?
Od rzeczy oczywistych – te pierwsze skojarzenia, to będą Cztery Pory Roku Vivaldiego, Fuga Bacha, Eine Kleine Nachtmusik Mozarta, Sonata Księżycowa Beethovena i koncert fortepianowy Chopina. I tuż za tym progiem zaczynają się kłopoty.
Dość często zdarza mi się pomagać w tworzeniu winylowych kolekcji i zanim zaczynam z kimś tę przygodę, staram się poznać jego inne muzyczne zainteresowania, chcę dowiedzieć się, jak i kiedy słucha, ba nawet istotne wydaje mi się, ile ma lat i co lubi poza muzyką. Trudne jest czasem i to pierwsze pytanie – z ilu płyt powinna składać się ta kolekcja, 100, 300, 1000….Pan Robert zaczął tę przygodę ze mną ze trzy lata temu i doszedł do 1500 płyt i wciąż mu mało, Pan Jurek odpadł po pierwszych pięćdziesięciu, Pan Zbyszek właśnie przekonał żonę, że potrzeba nowych półek na płyty. Zbiory płyt z muzyką klasyczną nie mają żadnych ograniczeń. Za przyzwoite wśród kolekcjonerów uchodzą te zbiory, które liczą co najmniej 2 tys płyt, ale 10 tys nie jest ilością zaskakującą. Zdawałoby się, że słynna kolekcja Mieczysława Stocha, składająca się z mniej więcej 30 tys płyt , jest już skończona..ale to tylko pozory, wciąż są setki płyt, za którymi Mieczysław goni po całym świecie, Japonii nie wykluczając. Jak ktoś z Warszawy, to namawiam, żeby zajrzeć do jego Art Reco (to w pobliżu Nowego Światu) bo tam z kolei raj japońskich tłoczeń.
Więc jak zacząć ? Nie ma jednej drogi, czasem zacznie się od jednego utworu, czasem od jednej płyty i te prowokują do kolejnych zakupów.
Warto czasem – tak na początek kupić box z kategorii „the best of Classic” –
np.: http://allegro.pl/a-462-wprow-do-muzyki-klasycznej-karajan-8lp-nowe-i5043548342.html Tutaj i fenomenalny dyrygent i świetna orkiestra.
.
,
Można jednak inaczej – Ja proponuję, żeby słuchać RMFClassic – ta niefilmowa część repertuaru wcale duża, więc zapraszam do słuchania a jeśli coś się spodoba, to proponuję sięgnąć do strony internetowej, gdzie cały repertuar – razem z okładkami płyt. Albo proszę pytać, rozmawiać, nie wstydzić się swojej niewiedzy, bo w tym przypadku nie wiedza jest ważna a wrażliwość i to ona decyduje o tym, czego słuchamy. Miłośnicy mocnych, twardych trashmetalowych brzmień niech sięgną po Brahmsa i Mahlera, wrażliwcy i kobiety po Czajkowskiego, Schuberta, Chopina, ci dla których rytm jest ważny – niech próbują Albinoniego, Bacha, Mozarta.
Ja swoją przygodę z klasyką zacząłem lata temu od takiego oto Bacha: https://www.youtube.com/watch?v=pqxwXla3-Bw
Można też zacząć skromniej..za 18 zł;
Do usłyszenia w sobotę o 21 w RMFClassic.
.
p.Wojtek Padjas
