TEST TAGA HARMONY PLATINUM B-40 SE V.2

Ostatnimi czasy Taga Harmony zdążyła nas przyzwyczaić do produktów niezłej jakości za rozsądne pieniądze. W nasze ręce trafiły malutkie monitory z serii Platinum Special Edition, które kuszą nie tylko świetnym wyglądem, ale również reprodukują przyjemny dla ucha dźwięk. Czasy, gdy Taga Harmony oferowała produkty miłośnikom muzyki tylko w segmencie „tańszym” , bez wątpienia się skończyły i nie zapowiada się, aby miały wrócić. Ci, którzy nadal uważają, że nadal tak jest, po prostu nie mieli styczności z nowościami jakie obecnie oferuje firma. Obrała ona bowiem kierunek, mający na celu ulepszanie swoich produktów i poszerzanie asortymentu. Znajdziemy tutaj wszystko od produktów kompaktowych, skierowanych do szerszego grona użytkowników, po produkty klasy wyższej, które są w stanie zaoferować znacznie lepszą jakość, której oczekują bardziej wymagający słuchacze. Taga Harmony cieszy się coraz większym zainteresowaniem, o czym mogliśmy się przekonać na niedawno odbywających się targach Audio Video Show 2016 w Warszawie, gdzie stoisko Tagi oblężone było przez zwiedzających, niemalże przez cały okres trwania targów. Końcowy użytkownik docenia fakt, że za niewygórowaną cenę może otrzymać produkt, który nie dość, że świetnie prezentuje się w domu to zarazem umili wolny czas w ciągu dnia odtwarzając wiernie muzykę lub też stworzy romantyczną atmosferę podczas kolacji przy świecach.

Budowa/Wygląd

Głośniki to testów otrzymaliśmy w dobrze zabezpieczonym opakowaniu. Nie ma wątpliwości z jakim produktem mamy do czynienia, są to głośniki (jak deklaruje producent), do postawienia na półce / szafce. My jednak zalecamy zastosowanie podstawek, co dodatkowo odbije się pozytywnie na jakości dźwięku. Rozpakowując pudełko oczom naszym ukazała się biała gąbka idealnie spasowana i separująca głośniki, uniemożliwia ona powstaniu uszkodzeń podczas transportu – wiadomo, jak kurierzy traktują paczki… Same głośniki zapakowane są w białe worki z materiału, które zmniejszają prawdopodobieństwo uszkodzenia lakieru niemalże do 0. Lakier po ich ściągnięciu zrobił na nas piorunujące wrażenie. Wykończenie African Walnut Veneer (fornir naturalny -Orzech Afrykański) w połączeniu z wysokim połyskiem wygląda olśniewająco. Efekt taki uzyskano dzięki wielokrotnemu lakierowaniu i polerowaniu. Głośniki dają nam dwie możliwości podłączenia kablami do wzmacniacza. Do dyspozycji mamy osobne gniazda na sekcję wysokotonową oraz na sekcję średnio niskotonową, usytuowane na szczotkowanym aluminium przypominającym nam, że to wersja „Special Edition”. Zastosowane pozłacane terminale dają nam możliwość zastosowania kabli o przekroju aż do 6mm2! Oraz nieograniczonego przekroju w razie użycia wtyków typu „banan” oraz widełek. Mamy przy tym możliwość podłączenia tych maleństw w opcji bi-wiring / bi-amping oraz przy użyciu zworek możemy podłączyć zestaw jedną parą kabli. Obudowy głośników względem poprzedniej wersji zostały poprawione. Są one teraz wykonane z MDF o grubości nie 15 mm a 18 mm, co zdecydowanie poprawia sztywność obudów, pozwoliło to zniwelować wszelkiego rodzaju wibracje, które mogą negatywnie wpływać na reprodukcję muzyki. Zastosowane porty bass reflex, które znamy z niedawno testowanych u nas głośników Taga Harmony TAV-616F, wpływają na prawidłowe odtwarzanie basu. Na stronie dystrybutora znajdziemy wiele cennych informacji o głośnikach. Ich lista jest dość imponująca (poniżej to tylko ich niewielka część):

3-ciej generacji TPTTD-II (Taga Pure Titanium Tweeter Dome) wykorzystuje inaczej ukształtowaną, lżejszą tytanową kopułkę – pozwala na szybsze, precyzyjniejsze ruchy oferując bardziej szczegółowy i “lekki” dźwięk.

2-giej generacji TWCD-I (Taga Woolen Cone Driver) posiada zmieniona kompozycję materiałów membrany – jest teraz lżejsza, aby poruszać się szybciej generując lepiej zdefiniowany i dynamiczniejszy bas.

Wysokiej jakości zwrotnice, z precyzyjnie wyselekcjonowanymi elementami o niskiej tolerancji gwarantują najlepszą neutralność, wytrzymałość termiczną i trwałość.

SE posiadają dedykowane wewnętrzne okablowanie (czysta miedź OFC, pokrywana srebrem) połączeniowe pomiędzy zwrotnicami a przetwornikami, co gwarantuje, że wchodzący sygnał z amplitunera lub wzmacniacza nie zatraci żadnych ważnych informacji na swojej drodze do głośników.

Ale jak te wszystkie zastosowane powyżej zabiegi przekładają się na to, co słyszymy z głośników?

……

Odsłuch

Na początku musimy wspomnieć o pomieszczeniu w którym dokonywaliśmy odsłuchów. Jest to spory (bo około 30 metrów kwadratowych) pokój, częściowo zaadaptowany akustycznie. Dlaczego o tym wspominamy? Ano dlatego, że Platinum świetnie dały sobie radę z wypełnianiem go dźwiękiem. Namiastkę ich możliwości mogliśmy usłyszeć na wspomnianych wcześniej targach Audio Video Show 2016, gdzie ów głośniki prezentowane były w dość nietypowy sposób. Firma postanowiła przedstawić swój produkt w asyście muzyka, wiolonczelisty Pana Vincenta Belangera, który grał na żywo koncert na wiolonczeli posiłkując się dźwiękiem swojej płyty odtwarzanej przez komputer z formatu FLAC na głośnikach BL-40 SE V.2 i prezentowanym na łamach AMF wzmacniaczem TAGA HARMONY HTA-2000B v.2. Musimy przyznać, show cieszyło się sporym zainteresowaniem odwiedzających targi. Głośniki pokazały, że mogą zagrać naprawdę „wiernie”. Wracając do testu w naszym systemie, po kilkudziesięciu godzinach wygrzewania, uznaliśmy, że jesteśmy gotowi. Test jak zawsze u nas był dość nietypowy. Jako, że na targach głośniki świetnie sobie radziły również z muzyką elektroniczną, postanowiliśmy prócz klasycznych utworów, które zazwyczaj stosujemy jako referencję, spróbować także trochę elektroniki. Efekt, który usłyszeliśmy mocno nas zaskoczył. Dźwięk był nasycony i dynamiczny, takiego efektu raczej można się spodziewać ze znacznie większych konstrukcji. Naprawdę siedzieliśmy i słuchaliśmy z miłą chęcią, mimo, że na co dzień lubujemy się w innych klimatach. Przechodząc jednak do klimatów bardziej akustycznych, jest jeden ważny aspekt, na który zwróciliśmy uwagę, mianowicie ściągnięcie maskownic z głośników przyniosło spore korzyści akustyczne. Wysokie tony stają się klarowniejsze, woofer zaczyna reprodukować lepsze średnie tony. Maskownice zamontowane w Tagach jednak delikatnie „duszą” głośniki, rekomendujemy więc ściągnięcie ich podczas odsłuchów. Ustawianie głośników jest bardzo wygodne i nie wymaga wielkich zabiegów. Port bass refleks umieszczony jest z przodu i ustawienie głośników nie ma tak dużego wpływu na bas tak, jak ma to miejsce w przypadku głośników, których port umieszczony jest z tyłu. To ważna informacja dla audiofili, którzy nie mają możliwości umieszczenia swoich „platynowców” w dowolnej pozycji w swoim pokoju odsłuchowym. Jest to bardzo duża zaleta tych głośników, jednakże proponujemy odsłuch z odległości co najmniej dwóch i pół metra. Wszelkiego rodzaju „przeszkadzajki” w górnych rejestrach są dobrze odczuwalne, mają swoje miejsce na scenie, nie ma problemu z odróżnieniem, które ulokowane były bliżej a które dalej. Średnie tony są delikatnie wycofane, ale nie są suche. Zwierają wystarczającą ilość materiału. Mają swój urok, tworzą bardzo fajną aurę, sprawiają, że muzyki można słuchać godzinami. Dla nas jest to bardzo duża zaleta, jako, że my lubimy spędzać sporą ilość czasu w towarzystwie muzyki :). Głosy brzmią naturalnie, nie są podkolorowane. Opisując najniższe rejestry, ze względu na fakt, iż prezentowane głóśniki nie należą do największych. Kolumny potrafią zróżnicowanie przedstawić nagrany materiał za razem nie tracąc nic na dynamice. Bas może nie schodzi tak nisko, jak to ma miejsce w przypadku znacznie większych przetworników, ale bez większej zadyszki głośniki są w stanie odtworzyć muzykę dynamicznie i w bardzo zdecydowany sposób. Natarcie w utorach symfonicznych mogłby być bardziej odczuwalne, ale przypominamy, mamy tutaj styczność z konstrukcją dwudrożną, gdzie średnica woofera wynosi 165mm! Lekka membrana ma tutaj znaczący wpływ, bas jest szybki i punktualny. Całość określilibyśmy raczej jako gładkie brzmienie, skierowane do ludzi, którzy oczekują uniwersalności od swoich głośników.

Ocena Ogólna

Taga Harmony sukcesywnie serwuje nam produkty, które nie dość, że wykonaniem i jakością bez żadnych problemów mogą konkurować z droższymi produktami, Jest to w dzisiejszych czasach ogromną zaletą. Co więcej, jeżeli połączymy to z dobrym dzwiękiem, otrzymujemy produkt kompletny, z firmowym brzmieniem, który pozwala nam twierdzić, że strategia firmy realizowana jest konsekwentnie i zgodnie z założonym planem. B-40ki poprzez brzmienie, które nam oferują, dają nam możliwość słuchania muzyki godzinami, nie męcząc przy tym naszego ucha. W naszym mniemaniu jest to wielka zaleta, gdyż jak wcześniej wspominaliśmy, my uwielbiamy słuchać muzyki godzinami…

Sprzęt użyty do testu

Źródło: Arcam rDAC z zewnętrznym zasilaniem transformatorowym, Denon 3910
Wzmacniacz : Baltlab Epoca III
Okablowanie sygnałowe: AriniAudio Carramba!, AriniAudio Individual.
Okablowanie Głośnikowe: Eagle Cable
Listwa zasilająca: Taga Harmony PF-1000
Kable zasilające: DIY

Specyfikacja Techniczna:

Typ / Konstrukcja    Kolumna podstawkowa,
2-drożna, 2-przetworniki,
Bi-Wiring, Bi-Amping
obudowa 18 mm MDF TLIE
odcięcie zwrotnicy 2kHz
Moc    20 – 160W
Zalecana moc wzmacniacza
Pasmo przenoszenia    36Hz – 40kHz
Impedancja    4ohm
Efektywność    90dB
Przetwornik wysokotonowy    25 mm (1”)
TPTTD-II, TPAF, TTP
Przetwornik średnio-niskotonowy    165 mm (6.5″) TWCD-I
Wymiary (W x S x G)    41 x 21.9 x 27 cm
Waga    8.45 kg / szt.
Dostępne wersje i kolory:
African Walnut
Piano Black
Piano White
Rosewood Gloss