TEST: AMPHION ARGON 1 Małe z POWERem.

Do tej pory Finlandia kojarzyła nam się z czystym klimatem, hokejem, rajdami i popularnym trunkiem.

Czy zmieni to producent kolumn głośnikowych Amphion ?

Z firmą Amphion spotkaliśmy się na kilku imprezach targowych i zawsze ekspozycja wyróżniała się kolorowymi wykończeniami maskownic i dość uniwersalnym dobrze wpadającym w ucho dźwiękiem.

Na wiosnę 2020 r. nowym dystrybutorem marki Amphion w Polsce został znany dystrybutor Voice. W swoim portfolio ma takie marki jak Audiovector, Pro-jeck, Cabasse, Chord i kilka szanowanych na rynku audio firm.

Gdy informacja o nowym dystrybutorze trafiła do świata polskiego audio, od razu zgłosiliśmy się do Voice o umożliwienie nam przetestowania Amphionów. Wybór padł na małą podstawkową kolumnę Argon 1.

Chcecie porozmawiać o audio i muzyce.

ZAPRASZAMY DO NASZEJ GRUPY NA FACEBOOK

AudioMuzoFans

BUDOWA/WYGLĄD:

Wygląd Amhionów poprzypomina nam styl projektowania skandynawskich projektantów wystroju wnętrz, tak urządzone wnętrza są proste i funkcjonalne. I to właśnie widzimy w prostej klasycznej budowie Amphionów, które odnajdą się w nowoczesnym salonie, jak i również w klasycznym mieszkaniu. Ciekawym rozwiązaniem jest kolor maskownic – do wyboru mamy kilka dość specyficznych jaskrawych kolorów, na pewno każdy coś znajdzie dla siebie.

Do testu Amphion Argon 1 dostaliśmy również pasujące standy Monitor Audio.

Wewnątrz niewielkiej obudowy z systemem bas-refleks pracują dwa przetworniki: 25-milimetrowa tytanowa kopułka wysokotonowa i 133-milimetrowy głośnik niskotonowy z aluminiową membraną.

Kolumny udoskonalone poprzez system U/D/D (Uniformly Directive Diffusion), który dzięki zapewnieniu równomiernej dyspersji fal dźwiękowych minimalizuje anomalie brzmienia spowodowane odbiciami fali dźwiękowej od ścian, podłogi i sufitu. Jak zapewnia producent z kolumnami głośnikowymi Amphion Argon 1 usłyszysz więcej muzyki, a mniej zniekształceń spowodowanych niedoskonałościami pomieszczenia odsłuchowego.

Od tego jesteśmy, aby to sprawdzić na własne uszy i podzielić się z Wami – czyli zaczynamy.

BRZMIENIE:

„To dlatego, że dźwięk płynący z kolumn głośnikowych z serii Argon ma brzmieć dokładnie tak, jak to, co słyszymy w naturze.” cytat ze strony Voice

Dla mnie zagrały bardzo uniwersalnie i muzykalnie z odpowiednią sceną dźwiękową. Wybór muzyki do odsłuchów nie jest problemem – na nich wszystkie gatunki brzmią dobrze.

Zacząłem od cd – płyta Chicago Greatest Hits 1982-1989 gatunek soft rock. Oj, jak jest przyjemnie – muzykalnie, z odpowiednio poszeregowanymi instrumentami, bas dość duży, co dziwi przy wielkości tych można powiedzieć głośniczków. I tu usłyszałem kolejną zaletę Argonów 1 – przestrzeń, o wiele większa niż rozstawienie głośników, muzyka wypełnia pomieszczenie.

Jak już napisałem „uniwersalne” – to radykalna zmian klimatu. Następną płytą będzie muzyka taneczna w latynowskim klimacie – Gloria Estefan. Jest tak fajnie, że nóżka sama zaczyna wybijać rytm. Szybki przeskok na podobny klimat – Cher Believe, kurcze – takie maluchy, a spokojnie by moje 25m2 nagłośniły na dobrą imprezę. Jak impreza to Natalia Nykiel „Lupus Electro” – muzyka nadająca się do posłuchania, jak i do dobrej zakręconej zabawy. Bas jest tu szybki, duży – jak na takie maluchy – i konturowy, a Argony w żadnym stopniu nie ograniczają dźwięków Electro-Trans – uf czas wyhamować.

Wracam do czegoś bardziej dostojnego, a wiec jazz, ale w lekkim klimacie – Keiko Matsui, Bob Baldwin, Fourplay. I tu nasuwają się podobne spostrzeżenia – jak z odsłuchów innych gatunków muzycznych – im nic nie brakuje, dźwięk jest selektywny z odpowiednim dociążeniem. Instrumenty mają prawidłową barwę i są właściwie umiejscowione.

Chciałbym jeszcze wspomnieć o istotnym szczególe – w specyfikacji widzimy 86db efektywności, czyli teoretycznie średnio, raczej do wzmacniaczy tranzystorowych. Nic bardziej mylnego – moja lampa ma 50 Watt na kanał i spokojnie wysterowała Argony, również ze słabszym Tsakiridisem było jak najbardziej OK.

PODSUMOWANIE:

Nawiązując do wstępu testu – teraz Finlandia będzie mi się kojarzyła jeszcze z ciekawą marką kolumn głośnikowych – Amphion.

Testowane Argony 1 to bardzo muzykalne i uniwersalne głośniki, które będą w stanie zadowolić zwolenników wielu gatunków muzycznych. Charakteryzują się dobrze wyartykułowanym basem, nieprzejaskrawionymi tonami wysokimi i średnicą wpasowującą się w całokształt brzmienia. Musimy wspomnieć o atrakcyjnym wyglądzie i wariacjach kolorystycznych maskownic, co jest dużym plusem w dopasowaniu do różnych projektów mieszkań, a jego rozmiar pozwoli wpasować je do każdego metrażu.

Amphion Argon to głośnik dobrze wyceniony, w którym każdy znajdzie coś dla siebie.

DANE TECHNICZNE:

WYKOŃCZENIA: biały, biały z czarnymi maskownicami, czarny, biały (full), orzech (dopłata)

ZASTOSOWANIE: Kolumna podstawkowa

KONSTRUKCJA: 2 – drożna

GŁOŚNIKI: 1 x kopułka tytanowa, 1 x 5,25″ średnio-niskotonowy

EFEKTYWNOŚĆ: 86 dB

CZĘSTOTLIWOŚĆ PODZIAŁU: 1600 Hz

PASMO PRZNENOSZENIA: 45 – 25 000 Hz (-6dB)

ZALECANA MOC WZMACNIACZA: 25-150W

WYMIARY: 16 x 31,6 x 26,5 cm

MASA: 8 kg