W odległej galaktyce… Wróć… Nie tak dawno testowaliśmy na łamach audiomuzofans Xindaka XA6950(II), który okazał się być wydajnym wzmacniaczem, mogącym napędzić wymagające zestawy stereo, a dodatkowo zachwycił nas swoim brzmieniem. Druga odsłona 6800R (II) jest względem poprzedniego testowanego u nas wzmacniacza trochę słabsza, ale czy to rzeczywiście ma jakiekolwiek znaczenie? Czy możemy czuć niedosyt względem mocniejszego XA6950(II)? Zachęcamy do zapoznania się z naszym testem, który powinien rozwiać wszelkie wątpliwości.
.
Wygląd/Budowa
Zerkając na przedni panel od razu widać, że producent podszedł do tematu designu z zupełnie innej strony. Tym razem w 6800R(II) różnice widoczne są gołym okiem. Na panelu przednim umieszczono dwie gałki (selektor wejść oraz regulacja głośności). Włącznik został umieszczony w centralnym punkcie przedniej obudowy, sensor IR (podczerwieni) znajduje się lekko ponad włącznikiem. Bardzo nam się podobają umieszczone po obu stronach tzw. „wycieraczki” – wskaźniki wychyłowe. Dodają one niesamowitego uroku Xindakowi. Wiadomo, o gustach się nie dyskutuje, ale naszym zdaniem wzmacniacz z dodatkowymi wskaźnikami, jakie zastosował Xindak jest strzałem w 10! Można siedzieć i prócz słuchania naszej ulubionej muzyki w naprawdę niezłej jakości, oddać się hipnotyzującym ruchom wskazówek, pokazujących siłę wzmocnienia. Właściwie obudowa i dostępność DAC na pokładzie to jedyne pokrewieństwo z testowanym przez nasz wcześniej wzmacniaczem. Typowe dla wzmacniacza klasy „A” ogromne radiatory, które mają ten sam kształt jak w przypadku XA6950(II) i płyta górna wzmacniacza, gdzie dodatkowo umieszczono tabliczkę z nazwą to jedyne podobieństwa. W tylnej części wzmacniacza mamy do dyspozycji 4 pary klasycznych wejść RCA, tuż obok gniazdo USB, które daje możliwość podłączenia wzmacniacza z komputerem za pomocą odpowiedniego kabla. Wzmacniacz posiada dwie pary wyjść głośnikowych usytuowanych w dość bliskiej odległości oraz jedno gniazdo zasilania dające nam możliwość żonglowania kablami zasilającymi do woli. Usytuowany jest analogicznie jak jego poprzednik dość wysoko na gumowych antywibracyjnych nóżkach. Jak już wcześniej wspominaliśmy, zabieg ten wymuszony jest klasą pracy urządzenia. Oddaje bowiem duże ilości ciepła i potrzebuje sporej nieograniczonej powierzchni wokoło, aby w skuteczny sposób chłodzić obłe radiatory oddające ciepło z końcówek mocy. Zerkając do środka urządzenia, nie jest dla nas zaskoczeniem – producent zastosował wysokiej jakości komponenty. W sekcji zasilania umieszczono Transformator R-Core. Dla sekcji przedwzmacniacza zastosowano w myśl dual mono typowe dla konstrukcji dwa osobne transformatory. Sekcja zasilania została obdarowana dość pokaźną baterią kondensatorów o wartości 40 000 uf. Dla nas to bardzo ważna informacja, jako, że dobre zasilanie jest zwiastunem bardzo dobrego urządzenia. Dla dopełnienia całości można by zastosować jeszcze wejście zbalansowane, ale to chyba już tylko nasze czepialstwo. Czy wzmacniacz w tej cenie jest w stanie stanąć w szranki ze znacznie droższymi konstrukcjami? My to sprawdziliśmy.
.
.
Odsłuch
Po rozgrzaniu Xindak dostarcza solidny, ale bardzo dobrze kontrolowany bas, który pozostaje stabilny nawet przy wysokich poziomach wyjściowych. Na fundamencie pasma niskiego buduje się mięsista średnica, której obszerności mogą pozazdrościć dużo droższe wzmacniacze.
W momencie gdy nagranie przedstawia nam wokalistę lub na scenie pojawia się instrument ( jako przykład podamy utwór „Through” z płyty Georga Michela „Symphonica” ), wtedy Xindak 6800R (II) pokazuje swoje obrazy dźwiękowe z rzeczywistą solidnością. Wspierane są one ilością szczegółów, w których kontury są zaznaczone z dokładnością może nie chirurgicznego skalpela, ale wystarczająco aby nas zadowolić. Uważa się że profil klasy A przeważnie ociepla i trochę zamula dźwięk – w Xinadku pokazała ona inne oblicze, dodała masy obszerności nie ograniczając szczegółowego dynamicznego dźwięku, czego najlepszym przykładem jest repertuar rockowej kapeli „ZZ TOP” znanej z dynamicznych, szybkich utworów. Tu również słyszymy, że 6800R (II) nie gubi się, nie zmienia charakteru, a dynamika i szybkość nie zostaje ograniczona wręcz wzorcowo dopasowuje się. Co prawda gitary trochę tracą na ostrości, ale to może być jedynie zaletą – pozwoli nam długo słuchać bez odczuwania zmęczenia i rozdrażnienia ostrym repertuarem. Następnym odsłuchanym wykonawcą jest przedstawiciel bluesa Gary Moore w utworze „Need Your Love So Bad”. Słyszymy tu lekko wysunięty wokal, ale co ważne nie zagłusza on instrumentów, a solówki gitarowe są przyjemne bez nadmiernej pikanterii i chropowatości.
Xindak 6800R (II) nie oszukuje ani podbarwia -przedstawia dokładnie to co wykonawca miał na myśli, a jak wiemy jest to cecha wzmacniaczy z wyższej półki. W tym przypadku nie chodzi o drenaż portfela, a wartości soniczne.
.
.
Ocena Ogólna
Xindak 6800RII to wzmacniacz klasy A z lekko ocieploną barwą, oferujący solidną moc, kontrolę oraz dynamikę, której nie powstydzą się przedstawiciele klasy „high end”, a przy tym zauważamy, że koszt jego jest znacznie niższy od konkurencji. Nowością w stosunku do poprzedniej wersji jest wejście USB z wbudowanym DAC-iem, pozwoli nam ono korzystać z muzycznych zasobów komputera.
Nasze spostrzeżenia sugerują, że byłby to dobry wzmacniacz do szerokiego spektrum muzycznego. Do tego nie zapominajmy o jego ładnym charakterystycznym wyglądzie przypominającym starsze konstrukcje vintage, z pięknymi wskaźnikami wychyłowymi. Wszystkie te zalety oraz brak wyraźnych niedociągnięć wręcz nie pozostawia nam manewru dlatego przyznajemy mu wyróżnienie ” AUDIOMUZOFANS RECOMMENDATION”
.
Sprzęt użyty do testu:
Źródło: CD Vincent S4, Ayon cd 1sx
Głośniki: Esa Vivace 3xt, Castle Clifton 2, Dynaudio Contour S 3.4
Wzmacniacz: Advance Acoustic xi-120 , Accuphase E-450, Roksan K3
Okablowanie sygnałowe: Supra Dual, XLO HT1
Okablowanie Głośnikowe: Tellurium Blue,Vovox Textura
Listwa zasilająca: Taga Harmony PF-1000
Kable zasilające: DIY
Specyfikacja Techniczna:
Typ / Konstrukcja | Wzmacniacz stereo |
Liczba kanałów | 2 |
Moc wyjściowa na kanał / impedancja | 30W / 8ohm
( czysta klasa A) |
Przetwornik Cyfrowo-Analogowy | USB DAC |
Złącza wejściowe cyfrowe | USB |
Złącza wejściowe analogowe | 4 x RCA stereo |
Pasmo przenoszenia | 10Hz – 100KHz (±1dB) |
Stosunek sygnał-szum | ≥93dB |
Funkcje / wyposażenie | Pilot zdalnego sterowania |
Zużycie energii | 300W |
Wymiary (W x S x G) | 14 x 43 x 41 cm |
Waga | 19 kg |
Dostępne wersje i kolory: | |
Black |
Cena: 6200 PLN
Dystrybucja w Polsce
Polpak Poland sp. z o.o.
Al. Jerozolimskie 333A
05-816 Reguły k/Warszawy
redakcja: audiomuzofans.pl