TEST: PARADIGM PREMIER 800-F – „SKY IS THE LIMIT”

Z czego słynie Kanada?

Jest drugim, co do wielkości krajem świata (zaraz po Rosji). 90% wszystkich mieszkańców zamieszkuje tereny przy granicy ze Stanami Zjednoczonymi. Dużymi odległościami między miastami (czasem tysiące kilometrów), syropem klonowym, zresztą liść klonowy znajduje się na fladze Kanady no i oczywiście firmą Paradigm.

 

Już drugi raz na łamach naszego magazynu możemy podzielić się z Wami naszą opinią na temat produktu kanadyjskiego producenta. Warszawska firma Polpak Sp. Z O.O. udostępniła nam ten nietuzinkowy produkt do przetestowania. Paradigm stworzył całą linię produktów w serii Premier, w skład której wchodzą kolumny wolnostojące, podstawkowe, centralne oraz surround. W naszym teście opiszemy dla Was spostrzeżenia odnośnie największych z całej rodziny kolumn głośnikowych. Zapraszamy do zapoznania się z poniższym tekstem.

.

Budowa

Premier 800-F można powiedzieć, że to zupełnie nowy rozdział. Coś, co było atrybutem najwyższej hi-endowej serii Pardaigm Persona, zostało zaszczepione do serii Premier. W przypadku 800-F mamy do czynienia z cztero przetwornikowymi kolumnami z punktami cięć odpowiednio między tweeterem a głośnikiem średniotonowym wypada przy 2,5 kHz i 700 Hz między śreniotonowcem i wooferami. Kolumny z racji ilości zastosowanych przetworników są dość wysokie (105 cm). Kanadyjska firma już zdołała nas przyzwyczaić do materiału używanego do budowy głośników. W tym przypadku mamy do czynienia z wooferami polipropylowymi wzbogaconymi carbonem. Podobnie ma się sytuacja w przypadku przetwornika średniotonowego. W tym zaś przypadku zastosowano technologię prosto z najwyższej serii Paradigm Persona. Mowa mianowicie o ich patencie, soczewce PPA. Na górze znajduje się calowa kopułka X-PAL, przy której również zastosowano soczewkę PPA. Zerkając na stronę producenta dowiadujemy się, że kolumny wykonane są z wysokiej klasy MDFu.

 

 

Sama budowa kanadyjskiemu producentowi się udała. Podczas odsłuchów sprawdziliśmy, czy kolumna sama w sobie generuje jakieś niepokojące rezonanse. Nic nie odczuliśmy. Dla świętego spokoju do dyspozycji mamy dwa rodzaje podstaw. Gumowe kołki / stopki lub bardziej cenione wśród audiofilii kolce wkręcane w spodnią część kolumny. Przy samych przetwornikach nie obserwujemy żadnych mocowań, czy też śrub. Zostały one sprytnie zakryte estetyczną płytą czołową, która w miejscach głośników wyprofilowano w kształt tubowy, co zapewne również wpływa na efektywność kolumn, która jest na poziomie 92 dB według deklaracji producenta. Portale głośnikowe zamontowane w dolnej, tylnej części kolumny są w stanie obsłużyć bi-wiring. Proponujemy aby firmowe zworki zastąpić co najmniej dobrej jakości jumperami. Znacznie poprawia to finalny odbiór tych kolumn. Ponad terminalem dla sekcji niskotonowej zastosowano sporych rozmiarów port bass reflex. W tym momencie pragniemy uspokoić osoby obawiające się tego typu rozwiązania. Nie obserwujemy typowych „bolączek” związanych z zastosowaniem portów bass reflex, bass jest punktowy, zwarty, bardzo szybki. Ale o tym troszkę później. Całość prezentuje się naprawdę fajnie. WAF jest bardzo łatwo uzyskiwany . Kształt kolumny jest bardzo ciekawy. Lekkie załamanie na bocznych ścianach, lekkie zaokrąglenie w górnej części i lekko obły kształt płyty w połączeniu z matowo czarnym lakierem i białym połyskiem, daje piorunujący efekt. Wpasuje się idealnie właściwie w każdym rodzaju wnętrza. Ten nasz konkretny kolor widzielibyśmy raczej we wnętrzach nowoczesnych i tzw. „skandynawskich”. Nie zapominajmy jednak, że Paradigm produkuje je w trzech różnych wykończeniach : Gloss Black, Gloss White (testowane u nas), Espresso Grain (pasujące do klasycznie wykończonych wnętrz).

 

Dźwięk

Kolumny, które do nas trafiły, jako, że zostały wysłane do nas tydzień po dotarciu do naszego pięknego kraju, potrzebowały chwili na rozgrzewkę. Od pierwszych dźwięków pokazują swój charakter. Właściwie jego brak. Są to o tyle ciekawe kolumny, które zagrają tak, jak im to podamy ze źródła. Każda, ale to każda zmiana w systemie jest błyskawicznie ujawniana. Nas najbardziej urzekło połączenie lampowego przedwzmacniacza z tranzystorem. Takie hybrydowe połączenie spowodowało, że testowane Paradigmy zagrały przyjemnym dla ucha dźwiękiem ze świetną kontrolą. Miłośnicy analogu na pewno znajdą dla siebie tutaj godnego konkurenta do innych kolumn, które biorą pod uwagę podczas szukania kolumn do swojego systemu. Biorąc powyższe pod uwagę, zastanawiacie się pewno „ jakiego brzmienia zatem mam się spodziewać po tych kolumnach. Przecież są one tak przejrzyste, że trudno to określić”. Bez obaw. Kolumny mają kilka charakterystycznych cech, które da się łatwo wyłowić po odsłuchu. Pierwsze, co rzuca się w ucho, to równowaga tonalna. Żadne z pasm nie wychodzi przed szereg. One po prostu grają równo w całym zakresie, co momentami może sprawiać wrażenie, że muzyka wyprana jest z emocji. Oczywiście to błędne założenie. Te głośniki oddają muzykę taką, jaka jest. Tuż po podłączeniu „na zimno” (kolumny otrzymaliśmy równo tydzień po dotarciu do Polski), zaobserwowaliśmy pewną analogię związaną z nowymi przetwornikami. Kolumny potrzebowały czasu, żeby średnica się otwarła. Początkowo dźwięk był raczej cechowany skrajami pasm. Czas jednak leczy rany i po porządnym wygrzaniu otrzymaliśmy pełną rekompensatę wszystkich wcześniejszych niedogonień. Jak już wspomnieliśmy na samym początku opisu brzmienia, najbardziej urzekło nas połączenie hybrydowe. Co ciekawe, w tym okresie było nam dane przetestowanie kilku różnych lamp ECC83. Odpowiedni ich dobór sprawił, że z kolumn poleciała muzyka. Po zastosowaniu lamp Telefunken, odczuliśmy znaczną poprawę w szczególności przy instrumentach perkusyjnych, gdzie w końcu pojawił się porządny ciężar blach, znaczną poprawę sceny muzycznej w głąb. Przesuwając się poprzez poszczególne pasma, dzieląc je na górne, średnie i niskie, zauważyliśmy jedną wspólną cechę. Dźwięki są konturowe, czytelne i zrównoważone. Góra pasma tak naprawdę podaje nam na tacy wszystkie istotne informacje, które zawarte są na materiale muzycznym i gładko przechodzi w tony średnie. Średnica zależnie od źródła i realizacji nagrania może się uwypuklać, ale zostawia ona wrażenie żywej, konturowej i zszytej z resztą pasma. Górne i średnie tony, są żywe, ale za razem nie powodują jakichkolwiek niedogodności związanych z „peakowaniem”, czy ostrzeniem. Dolny zakres, prezentuje podobną szkołę grania. Jest on bardzo szybki, konturowy i zarazem zróżnicowany. Zastosowanie dwóch wooferów, owocuje w tym przypadku generowaniem dość sporej ilości basu. Nie jest to „misiowaty” ,czy też ciągnący się bas. Jest to raczej szybki impuls, który pojawia się i szybko znika. Warto wspomnieć też o holografii, którą tworzą głośniki z Kanady. Jeżeli chodzi o wypełnienie przestrzeni między kolumnami, jest ona bardzo czytelna i nie ma problemu z odczytaniem miejsca, w którym stał muzyk, czy też wokalista. Odczuliśmy minimalne ograniczenia w budowaniu sceny w głąb. Sytuacja znacznie poprawiła się po zastosowaniu wcześniej wspomnianych lamp Telefunken w przedwzmacniaczu. Zatem miłośnicy lamp na pewno mają spore pole do manewru. Warto próbować. Nie zauważyliśmy efektu pływania. czy też rozmywania się sceny muzycznej. Każdy dźwięk miał swoje miejsce w przestrzeni, co na pewno podkreśla kunszt konstruktorów z kraju z za wielkiej wody.

 

Podsumowanie

Co tak naprawdę cechuje osiemsetki? Świetna dynamika, bogactwo informacji przekazywanych słuchaczowi i liniowość. Te kolumny są po prostu przeźroczyste. Ludzie ceniący sobie możliwość kreowania dźwięku na swój sposób, pod własne preferencje, na pewno docenią najnowszą linię Paradigma – Premier 800-F. Mnogość konfiguracji i zmiany, które niosą ze sobą, pozwalają nam rozwinąć skrzydła i stworzenie systemu, którego limitem będzie tylko i wyłącznie nasz pomysł na jego stworzenie.

 

 

Specyfikacja Techniczna

Design 4-driver, 3-way bass reflex, floorstanding
Crossover 2nd-order electro-acoustic at 2.5 kHz (tweeter/mid) and 700Hz (mid/woofers)
Frequency Response
On-Axis
±2dB from 50 Hz – 22 kHz
Frequency Response
30° Off-Axis
±2dB from 50 Hz – 18 kHz
High Frequency Driver 1” (25mm) X-PAL™ dome, ferro-fluid damped / cooled, Perforated Phase-Aligning Tweeter (PPA™) Lens
Midrange Frequency Driver 6-1/2” (165mm) Surround with Carbon-Infused polypropylene cone. Perforated Phase-Aligning (PPA™) Lens
Low Frequency Driver Two 6-1/2” (165mm) ART™ Surround Carbon-Infused polypropylene cones
Low Frequency Extension 27 Hz (DIN)
Sensitivity
Room / Anechoic
92 dB / 89 dB
Impedance Compatible with 8 ohms
Suitable Amplifier Power Range 15 – 250 watts
Maximum Input Power 180 watts
Finishes Gloss Black, Gloss White, Espresso Grain
Weight 53.4 lbs. (24.2 kg)
Dimensions
HxWxD
41.5″ × 9.125 × 13.75″
(105.3cm × 23 × 35cm)
Spike/Insert Thread
(Thread size/Threads per inch)
0.25″-20

 

Cena: 9 499 pln

 

Sprzęt użyty do testu        

Źródło:  Denon 3910, Braun PS 450 z wkładką Shure M97xe, Vincent s4, TAGA HARMONY DAC DA-300 v.3

Głośniki: Zaph ZD5, Focal Zoller Suspense,
Wzmacniacz : Baltlab Epoca III, Audio Research vsi55 na lampach Psvane Treasure Mark II KT88,

Okablowanie sygnałowe: AriniAudio Individual, SMK Audio
Okablowanie Głośnikowe: Eagle Cable,Tellurium Q Blue

Listwa zasilająca: Taga Harmony PF-1000
Kable zasilające: DIY

Adaptacja akustyczna :  Panele uniwersalne FiberPRO Mega Acoustic

 

Dystrybucja w Polsce:

Polpak Poland sp. z o.o. Al. Jerozolimskie 333A

05-816 Reguły k/Warszawy http://www.polpak.com.pl/

 

Redakcja: audiomuzofans.pl B.P.