TEST: Audio Reveal Junior – dużo przyjemności z odsłuchu

Audio Reveal Junior

Pora na kolejną recenzję wzmacniacza lampowego: tym razem jest to produkt marki Audio Reveal z Warszawy.

To polska marka, która w swojej ofercie posiada wyłącznie urządzenia zbudowane w oparciu o lampy elektronowe. Zatem mamy cztery modele wzmacniaczy lampowych oraz lampowy przetwornik cyfrowo/analogowy.

Na samym szczycie jest model Audio Reveal Second Signature. Wzmacniacz ten oparty jest o lampy końcowe KT170. Dalej mamy Audio Reveal First Mk II – ten z kolei wykorzystuje KT88, a w sekcji wzmacniacza napięciowego dwie duotriody ecc82 oraz ecc83. Kolejny model to Second – tym razem końcówka oparta o KT150, a przed nią 12AX7 oraz 12BH7. I w końcu recenzowany Junior zbudowany w oparciu o 6550 oraz ecc81.

Nowością jest przetwornik D/A Audio Reveal Hercules oparty na dwóch triodach 300B i lampie prostowniczej 5U4G.

Warto dodać, iż wszystkie wzmacniacze to układ Sinle-Ended wykorzystujące pojedynczą pentodę i podwójne triody w sterowaniu.

BUDOWA/WYGLĄD:

Przejdźmy zatem do Juniora. Jest to zintegrowany wzmacniacz lampowy oparty na lampach końcowych 6550 pracujących w klasie A. W sekcji wzmacniacza napięciowego wykorzystano lampy ecc81 po jednej na kanał.

Układ to oczywiście Single-Ended i co ciekawe mamy tu topologię dual-mono.

Sam wzmacniacz jest zbudowany typowo dla „lampiaków” – mamy wystające lampy na górnej płycie, a tuż za nimi transformatory.

Od frontu mamy panel wykonany z litego drewna – ten dostarczony na testy był polakierowany na czarno.

Od czoła mamy trzy aluminowe gałki: pierwsza od lewej to włącznik sieciowy, dalej jest kontrolka stanu pracy wzmacniacza – dioda led, później największe pokrętło – Volume, kolejno foto dioda – pilot zdalnego sterowania i na koniec gałka wyboru źródła.

Tylny panel: od lewej para gniazd głośnikowych, nad którymi znajduje się selektor wyboru impedancji podłączonych zespołów głośnikowych, gniazda RCA – para dla jednego kanału, zintegrowane gniazdo sieciowe z bezpiecznikiem i dalej odwzorowanie strony lewej.

Przypomnę, iż konstrukcyjnie jest to wzmacniacz dual mono pracujący w klasie A z pojedynczej lampy 6550, producentowi udało się wycisnąć całe 10W mocy.

6550 to tetrodowa lampa próżniowa, wprowadzona na rynek przez firmę Tung-Sol w 1954 roku do zastosowań jako wzmacniacz mocy audio.

6550 opracowana na podstawie znakomitej lampy 6L6, ale tak, by miała wyższą moc wyjściową i była bardziej stabilna. Topowe wersje to oczywiście NOS-y Tung Sola, GE oraz Philipsy czy bardziej współczesne Winged „C”/SED, a i rzecz istotna – nie jest to lampa identyczna z KT88, KT90 czy KT 120, chociaż parametry pozwalają na ich wymienność, co oczywiście zależy również od układu, w którym się znajdują.

Lampa ta nadal jest w produkcji np. przez firmę JJ Electronics.

Jako wzmacniacz napięciowy pracuje duotrioda ecc81 – lampa ta ma nieco niższe wzmocnienie napięciowe niż popularna ecc83, ale wyższą transkonduktancję.

Ja osobiście polecam NOS-y Philipsa, Zaerix czy kultowe RCA.

Wzmacniacz jest zbudowany w oparciu o solidne PCB, na którym znajdziemy dobrej jakości elementy bierne (Nichicon, Mundorf czy kondensatory Wima ), potencjometr głośności jest marki Alps.

Chcecie porozmawiać o audio i muzyce ?

ZAPRASZAMY DO NASZEJ GRUPY NA FACEBOOK

AudioMuzoFans

BRZMIENIE:

Na spotkaniu „Audiofilskie Czwartki AudioMuzoFans” dzięki dystrybutorowi marki – firmie Nautilius mieliśmy okazję posłuchać wzmacniacza lampowego Audio Reveal i uwierzcie nam zrobił on (oczywiście z całym zestawem) ogromnie pozytywne wrażenie, a ze względu na to, że ja jestem ogromnym fanem techniki lampowej, dlatego recenzja każdego kolejnego wzmacniacza lampowego jest dla mnie zawsze sporą przyjemnością.

Junior nie miał łatwo – musiał się mierzyć z wieloma wzmacniaczami lampowymi przez nas przetestowanymi i notorycznie odsłuchiwanymi konstrukcjami DIY mniej nieznanych polskich konstruktorów – Junior dał radę, ale po kolei.

Właściwy odsłuch rozpocząłem od znakomitej płyty „Buddy And The Juniors” – nie mogło być inaczej, gdy wzmacniacz nazywa się Junior.

Kilka rzeczy bardzo mi się spodobało – przed wszystkim barwa instrumentów i wokalu.

Nie było nadmiernego przesłodzenia w średnicy, raczej gładko z odrobiną zmiękczenia, lecz dokładnie.

Generalnie zakres tonów średnich to największy plus tego wzmacniacza, są one odrobinę wysunięte przed scenę, szczegółowe z dobrą mikro dynamiką no i barwne.

Przy odsłuchu albumu „Minione” głos wokalistki był wzorowo odwzorowany, namacalny i otwarty aż nabrałem ochoty na inne albumy z żeńskimi wokalami.

Dla dokładniejszego przetestowania Juniora na talerzu wylądowała płyta Tadeusza Nalepy. Chciałem bowiem posłuchać, jak z odwzorowaniem Gibsona poradzi sobie ten wzmacniacz. Nie zawiodłem się – tu nadal była odpowiednia barwa gitary wraz z jej charakterystycznym pazurem.

Przejdźmy do basu – tu zwyczajowo rozpocząłem od albumu „Bending New Corners”.

Bas jest bardziej miękki niż konturowy, jego ilość jest wystarczająca, a przy tym schodzi dość nisko.

To czego mi w nim zabrakło, to większej sprężystości i dynamiki – mimo iż Juniora podpinałem do kilku konstrukcji głośnikowych, nie udało mi się go zmusić do większej kontroli „dołu”.

Nie jest on słaby, po prostu brakuje mu większej siły i zdecydowania – za to nasycenie jest świetne, a temperatura bardzo przyjemna, na szczęście obyło się bez kluchy.

Zakres tonów najwyższych: tym razem album „Contra La Indecisión”. Junior znów pokazał kapitalną barwę. „Góra” to również spora zaleta tego wzmacniacza.

Blachy perkusji wybrzmiewają tyle, ile muszą i mają przy tym odpowiedni atak i rozdzielczość z dodatkiem powietrza.

Nie miałem ochoty na pomiary tego wzmacniacza, lecz po odsłuchu sądzę, że nie ma on żadnych problemów z szerokością pasma na „górze”.

Plany stereo odwzorowane są z niezłą precyzją, czemu z pewnością sprzyja konstrukcja dual-mono tego wzmacniacza.

Stereofonia jest więcej niż poprawna – wszystko ma swoje odpowiednie miejsce, a szerokość, jak i głębokość sceny dźwiękowej jest dobrze odwzorowana, bez „czarów”.

I jeszcze jedna bardzo ważna uwaga: Junior to wzmacniacz, który grał u mnie prawie całymi dniami, nie męcząc przy tym, a dając w zamian dużo przyjemności z odsłuchu ulubionych nagrań.

PODSUMOWANIE:

Wzmacniacz Audio Reveal Junior to bardzo ciekawa propozycja dla osób chcących wejść i najpewniej zostać w świecie lamp elektronowych. Nazwałbym to bardzo bezpiecznym wejściem, ponieważ Junior pokaże barwę typową dla wzmacniaczy lampowych, a przy swoich 10 watach spokojnie napędzi zespoły głośnikowe do efektywności powyżej 88dB. Polski wzmacniacz lampowy tworzy bardzo szeroką scenę dźwiękową – dźwięki stawia raczej delikatnie, lecz bardzo pieczołowicie. Po naszemu można powiedzieć „równy chłop”.

Rekomendacja AUDIO MUZO FANS .