TEST MARTIN LOGAN – DYNAMO 800X – PRZEŁAMUJE STEREOTYPY

Wpadł mi do głowy pomysł. A gdyby tak spróbować stworzyć system 2.1? Temat w świecie audiofili dość kontrowersyjny i wzbudzający dość sporo emocji – pozytywnych jak i również tych negatywnych. Dzieli on poniekąd słuchaczy na dwa skrajne obozy. Jeden, który twierdzi, że kłóci się z wszelakimi kanonami dobrego brzmienia. Drugi zaś taki, który po zastosowaniu głośnika sub-niskotonowego nie może powrócić do poprzedniego stanu rzeczy. Gdzie jest prawda? Ano pewnie gdzieś po środku. Ja postanowiłem sprawdzić na własnej skórze, jak poradzi sobie w moim systemie subwoofer Martin Logan Dynamo 800X. Przeglądając rynek to właśnie on zwrócił moją uwagę. Na co zwracałem uwagę poszukując kandydata? Przede wszystkim na to, żeby nadążył za monitorami, które grają dość szybko i to było poniekąd główne założenie. Jako, że jest on w ofercie firmy Polpak Poland Sp. Z O. O., padła decyzja – testujemy. Seria 800X usytuowana jest gdzieś po środku linii Dynamo i to w głównej mierze zdecydowało, że na moje warunki jest najbardziej wyważoną propozycją. Parametry sprawiały wrażenie, że jest takim złotym środkiem pomiędzy uzupełnieniem najniższych rejestrów przy jednoczesnym zachowaniu szybkości. Czy się udało? przeczytajcie!

.

Budowa

Tak naprawdę 800-ka jest mniejsza niż seria 600X. Gabarytowo porównywalna z serią 400X. Zaskakujące? Może, ale finalnie wg. producenta odznacza się lepszą dynamiką niż sześćsetka czy też czterysetka dzięki zastosowaniu odpowiednio mocniejszemu wzmacniaczowi pracującemu w klasie D, oddającemu 300W RMS. Nie zmienia to faktu, że subwoofer, który dostałem na testy sprawia wrażenie naprawdę niewielkiego. Podłączenie go do mojego systemu było idealnie proste. Potrzebowałem zestawu kabli głośnikowych, użyłem wejścia Hi-Input i voila!!! Muzyka gra! Do dyspozycji mamy pełne spektrum wejść. Począwszy od wejścia Hi-input, o którym wspomniałem, przez wejście liniowe oraz komplet wejść LFE – Low Frequency Effects, zbalansowane oraz liniowe. Dodatkowo producent daje możliwość dokupienia modułu BT. Mamy zatem wszystko, czego potrzebujemy do efektywnego podłączenia naszego subwoofera. Właściwie sam w sobie jest zaskakujący i ma całą masę udogodnień, które finalnie wpływają na to jak zgramy go z naszym systemem. Dynamo możemy wedle uznania ustawić przetwornikiem skierowanym ku dołowi. Jeśli jednak takie ustawienie nie będzie spełniało naszych wymagań, możemy dosłownie kilkoma ruchami skierować go membraną w naszym kierunku. Wystarczy ściągnąć gumowe zaślepki z nóżek, które kryją pod sobą kolce, także można ustawić subwoofer na nich. Kolce łączą podstawy z obudową za pomocą dość długich śrub. System montażu jest na tyle sprytnie rozwiązany, że miejsca montażowe nóżek służą za miejsca montażu maskownicy. Ja jednak użytkowałem subwoofer bez niej. U mnie lepiej sprawdził się układ gry „na twarz” niż w podłogę. Sam przetwornik to 10-calowa polipropylenowa membrana osadzona na odwróconym zawieszeniu. 254mm w takiej formie odznacza się dość sporym skokiem, co finalnie da się odczuć w paśmie przenoszenia samego subwoofera. Potrafi on według producenta przenieść pasmo w przedziale 24 – 200Hz (±3dB) co według mnie jest całkiem niezłym wynikiem, biorąc pod uwagę całkiem niewielkie gabaryty samego urządzenia – tak chyba można nazwać ten subwoofer, patrząc na ilość opcji, które oferuje sam w sobie. Jeżeli chodzi o opcje, bardzo istotnym elementem jest tutaj możliwość pełnej regulacji wszystkich podstawowych funkcji w czasie rzeczywistym za pomocą komórki. Po prostu pobrałem aplikację na androida, zainstalowałem i sparowałem z subwooferem. Jest on początkowo tak ustawiony, żeby nie było możliwości uszkodzenia samego Przetwornika. Ustawienie cięć, fazy itd. nie jest oczywiście proste, lecz możliwość sterowania zmianami z kanapy znacznie ułatwiło mi sprawę. Aplikacja sama w sobie jest banalnie prosta w użyciu. Mamy trzy tryby do dyspozycji:
– Movie – coś dla miłośników kina w domu
– Music – ustawienie typowo pod muzykę, pod którym postanowiłem ustawić Dynamo pod własne preferencje
– Night – subwoofer pracujący w trybie, w którym wieczorami możemy słuchać muzyki z pełnym pasmem bez angażowania reszty domowników
Każdy z trybów oczywiście ustawiamy pod własne preferencje i nie jest powiedziane, że akurat tryb nocny ma być cichszy. Jest to dla nas kolejna opcja na ustawienie subwoofera wedle własnego widzi mi się. Możemy go również wykorzystać jako tryb w którym na przykład zrobimy pomiary ARC. Pamiętacie nasz test Anthema STR? Tak, system ARC współpracuje z Martinem Loganem i pomaga dostosować cyfrowo brzmienie subwoofera do pomieszczenia, w którym go ustawiamy. Zatem prócz własnych upodobań możemy zdać się na czystą matematykę i ustawić go w oparciu o pomiary akustyczne. Jest to naprawdę przydatna opcja , szczególnie dla osób, które mają niewielkie doświadczenie w ustawianiu tego typu urządzeń lub nie czują się na tyle mocno i pewnie z tym, co słyszą. Aplikacja na androida sama w sobie posiada regulację wzmocnienia tzw. gain w całym paśmie, osobno wzmocnienie dla zakresu 20-30 Hz oraz coś, na co bardzo zwracałem uwagę, mamy do dyspozycji pełną regulację fazy dostępną w skokach co jeden stopień. Pomaga ona na idealne zgranie subwoofera z naszym systemem. Dla mnie osobiście to przeważa szalę na korzyść tego subwoofera , jeżeli chodzi o jego funkcjonalność. Dla mnie jest to urządzenie, które swoimi możliwościami sprawia, że da się go w pełni wykorzystać w klasycznym układzie stereo. Czy udało mi się to osiągnąć? Poniekąd tak. Dlaczego poniekąd? Wyjaśnię w kolejnej części tekstu.

Brzmienie

Przyznam, nie próbowałem wcześniej subwoofera w swoim systemie i odczucia miałem dość sceptyczne. Przede wszystkim nie wiedziałem, czego mogę się spodziewać i monitory z których korzystam  całkiem nieźle sobie radzą mimo niewielkich gabarytów. Opisywany Dynamo przybył zupełnie nowy, nie wygrzany. Nauczony doświadczeniem wiedziałem, że nie może być dobrze. No i nie było. Tydzień czasu grałem, bas był dość twardy, pudełkowaty i dość mocno peakował na samym początku. Na te odczucia złożyło się zapewne kilka aspektów. Po pierwsze – subwoofer w moim odczuciu lepiej sprawdził się ustawiony „na twarz” mimo tego, na samym początku lenistwo wygrało i wybrałem opcję gry w podłogę. Może i dobrze, bo spróbowałem również takiego ustawienia. Dodatkowo biorąc pod uwagę szybkość zestawu na którym słucham muzyki, produkowany bas w podłogę być troszkę podbity oraz spowoniony. Nie odczułem kierunkowości, ale jednak powodował, że swym charakterem i masą znacznie podkreślał swoją obecność w pomieszczeniu. Całe szczęście producent daje możliwość ustawienia go w taki sposób, żeby dobrze go zgrać z naszymi kolumnami. Był to dla mnie ratunek 🙂 dosłownie. Samo ustawienie filtra dolnoprzepustowego, nie znając specyfikacji kolumny może być naprawdę ciężkie. Całe szczęście mamy tutaj dwa rozwiązania. Możemy ustawić nasz Dynamo przy użyciu systemu ARC (Acoustic Room Correction) – system wprowadzony przez firmę Anthem. Osobiście z Dynamo nie miałem jeszcze okazji sprawdzenia go, ale biorąc pod uwagę fakt samego testowania tego systemu podczas odsłuchów Integry Anthem STR, domniemam, że świetnie sobie poradzi z dostosowaniem subwoofera i zgraniem go z resztą toru. Oczywiście system ten podczas pomiarów w głównej mierze rozważa warunki akustyczne panujące w naszym pomieszczeniu. Ja jednak poszedłem tą trudniejszą ścieżką i dostosowywałem jego brzmienie na ucho. Znając zbliżone parametry moich monitorów miałem jakiś punkt wyjścia. Na samym początku zestrojenie nie było łatwe. Samo wygrzewanie jest tutaj kluczowe, tak samo jak kluczowe w przypadku strojenia okazała się sama aplikacja. Bez niej zapewne do dziś siedziałbym i szukał optymalnych ustawień zwrotnicy, głośności czy też ustawienia fazy. Aplikacja sama w sobie na tyle ułatwiła mi manewrowanie, że nie ruszając czterech liter z kanapy mogłem modelować brzmienie wedle własnych upodobań. Dla mnie, osoby, która ma niewielkie doświadczenie zajęło to około tygodnia czasu. W chwili obecnej rzekłbym jest zadowalająco, ale tak naprawdę jak określić brzmienie samego subwoofera? Dobre pytanie. Chciałem osiągnąć pewien efekt, gdzie po pierwsze najniższe rejestry nie będą próbowały nadgonić za resztą pasma, czyli nie będą spowolniały systemu. Zakres użyteczny subwoofera na chwilę obecną jest dość niewielki. Założenie początkowe, czyli uzupełnienie najniższych rejestrów udało mi się spełnić, lecz nie było łatwo. Pewne cięcia pasm nakładały się na te generowane z kolumn i brzmienie potrafiło być mało przyjemne i mało naturalne. Finalnie udało mi się to zestroić w taki sposób, że nie tracąc walorów brzmieniowych moich monitorów, grają one prawie pełnym pasmem. Co bardzo istotne, system gra nie akcentując żadnego z pasm. Kontrabas, stopa czy też gitara basowa są grane w taki sposób, osobiście nie odczuwam braku dołu, schodzi on płynnie nie zakłócając reszty pasma przenoszenia. Żeby nie było zbyt kolorowo bardzo wiele zależy od samego wydania czy też masteringu danej płyty. Niektóre nagrania po prostu mogą być męczące w dolnych rejestrach, ale tutaj z pomocą przychodzi nam aplikacja, dzięki której jednym muśnięciem palca możemy ściszyć subwoofer, lub gdy to wymagane go pogłośnić. Jest to naprawdę wygodne i powoduje, że samo posiadanie subwoofera w systemie jest nad wyraz przyjemne. Tutaj dochodzimy do clue. Bas jest na tyle zróżnicowany, potrafi wprowadzić na tyle akcentów posiadaczom kolumn z niewielkimi przetwornikami, że grzechem byłoby nie spróbować przełamać własnych stereotypów czy też uprzedzeń.

Podsumowanie

System z subwooferem, czy bez? Na to pytanie każdy powinien odpowiedzieć sobie sam. Według mnie Dynamo 800X jest w stanie przełamać pewne stereotypy. Dzięki sporym możliwościom ustawień oraz sposobowi, w jaki możemy go „zaimplementować” jest świetną alternatywą dla tych, którzy poszukują zrównoważonego, czasem wyczynowego brzmienia własnego systemu. Dla mnie osobiście spełnia wszystkie te założenia, które postawiłem na początku i śmiało mogę powiedzieć: każdy, kto bije się z myślami, czy subwoofer jest w stanie zgrać się z klasycznym systemem, powinien chociaż raz w życiu spróbować i nie opierać się na opiniach innych. Potrafią one być przecież tak skrajne…

Specyfikacja techniczna

Sprzęt użyty do testu        

Źródło:  Denon 3910, Braun PS 450 z wkładką Shure M97xe, Vincent s4, TAGA HARMONY DAC DA-300 v.3

Głośniki: Zaph ZD5, Dali Oberon 5,
Wzmacniacz : Baltlab Epoca III, Audio Research vsi55 na lampach Psvane Treasure Mark II KT88,

Okablowanie sygnałowe: AriniAudio Individual, SMK Audio
Okablowanie Głośnikowe: Eagle Cable, Tellurium Q

Listwa zasilająca: Taga Harmony PF-1000
Kable zasilające: DIY

Adaptacja akustyczna :  Panele uniwersalne FiberPRO Mega Acoustic  

Dystrybucja w Polsce:

Polpak Poland sp. z o.o.
Al. Jerozolimskie 333A
05-816 Reguły k/Warszawy

http://www.polpak.com.pl/

redakcja: audiomuzofans.pl B.P.