TEST: KLIPSCH the Fives – wszystko w cenie.

Na początek trochę historii:

Wszystko zaczęło się od powstania pierwszej kolumny głośnikowej w małej blaszanej szopie w Hope w Arkansas w 1946 roku, kiedy to Paul W. Klipsch, geniusz, szaleniec i indywidualista zaprojektował i ręcznie zbudował legendarny głośnik Klipschorn®. Jego celem było dostarczenie muzyki na żywo do swojego własnego salonu.

Również w tym samym roku zarejestrował on nazwę Klipsch & Associates i zaczął produkcję – każdy głośnik budował własnymi rękami, aż do zatrudnienia pierwszego pracownika w 1948 roku.

Warto również przedstawić cztery zasady KLIPSCH SOUND, według założeń Paula W. Klipscha:

Wysoka wydajność / niskie zniekształcenia: technologia tuby Klipsch jest bardzo wydajna, zapewniając dokładniejszy dźwięk przy mniejszej mocy i mniejszych zniekształceniach, co skutkuje głośniejszym i czystszym dźwiękiem. Prawo Klipscha: Wydajność jest odwrotnie proporcjonalna do zniekształceń.

Kontrolowana kierunkowość: technologia tuby Klipsch precyzyjnie kieruje dźwięk do odpowiednich lokalizacji, co z kolei tworzy bardziej realistyczną scenę dźwiękową bez marnowania energii akustycznej tam, gdzie dźwięk nie jest potrzebny lub pożądany.

Szeroki zakres dynamiki: najcichsze dźwięki są odtwarzane z niezwykłą klarownością, a najgłośniejsze dźwięki są dostarczane bez szorstkości i zniekształceń z największym możliwym zakresem między najcichszymi i najgłośniejszymi dźwiękami.

Płaskie pasmo przenoszenia: dźwięk jest dostarczany bez odchylenia częstotliwości – bez nienaturalnych wysokich, średnich i niskich tonów – odtwarzając nagrany dźwięk tak dokładnie, jak to możliwe, bez koloryzacji.

Po kilku słowach wstępu zaczynamy test.

WYGLĄD/BUDOWA

Seria aktywnych systemów audio Klipsch Heritage Wireless nawiązuje do klasycznego wzornictwa i stylu prezentacji dźwięku zapoczątkowanego przez Paula W. Klipsch’a.

Wykończone szlachetnymi materiałami jak naturalny fornir i pokrętła metalowe. Wymiary to 304,8 mm x 165.1 mm x 234,95 mm co umożliwia postawienie Klipschów w dowolnym miejscu, wszędzie się zmieszczą.

The Fives wykorzystują 1” tytanowe głośniki wysokotonowe na tubach Tractrix®, opatentowaną technologię, która jest siłą napędową niezwykle precyzyjnej akustyki Klipsch. Każdy aktywny monitor posiada 4,5-calowy głośnik niskotonowy o dużym skoku membrany i port bass-refleks dla zapewnienia lepszego basu.

Na górnym pulpicie umieszczono dwa aluminiowe pokrętła – muszę przyznać bardzo gustowne, od frontu do sterowania głośnością, a z tyłu do wyboru źródła.

Możliwości techniczne też są zacne – HDMI ARC Z CEC, Bluetooth, Phono M/M gramofonowe, wejście optyczne, liniowe oraz wewnętrzny DAC 192 kHz / 24 bity dla bezbłędnego odtwarzania ścieżek audio wysokiej rozdzielczości z komputera lub przesyłania strumieniowego.

Mamy też pojedyncze wyjście liniowe RCA do podłączenia do subwoofera.

Wszystko to możemy obsługiwać z pozycji kolumny głośnikowej, jak również za pomocą plastikowego pilota, trochę marnie wyglądającego, ale co najważniejsze spełniającego swoje zadanie.

W zestawie znajdziemy także kompletne okablowanie, co jest bardzo przydatne szczególnie przy nietypowych wtykach kabli łączących głośniki.

Mnie osobiście najbardziej spodobała się możliwość podłączenia The Fives do telewizora przez Hdmi Arc.

HDMI. ARC (Audio Return Channel) to specjalna funkcja kabli HDMI umożliwiająca przesyłanie sygnału audio z powrotem do urządzenia nadającego.

Co daje nam ten system – możliwość zapomnienia o głośnikach – wszystko odbywa się za pomocą pilota telewizora, włączanie i wyłącznie, przyciszenie i podgłaśnianie TV jest zintegrowane z głośnikami.

**ZAPRASZAMY DO NASZEJ GRUPY NA FACEBOOK AudioMuzoFans**

BRZMIENIE

Bardzo długo używałem The Fives podłączonych do telewizora, przez HDMI ARC Z CEC.

Głośniki zastosowałem jako soundbar – świetnie dały sobie radę.

Dźwięk z manierą dźwięku uzyskiwanego w systemach kina domowego. Lekko podbita góra z dobrym basem, a przypomnijmy, że jest możliwość podpięcia jeszcze suba !!!

Następnie podpiąłem gramofon – sygnatura dźwięku uległa diametralnie zmianie – uwypukliła się średnica, a skraje pasm dostosowały się do wcześniej wspomnianej średnicy, co bardzo zrównoważyło całość przekazu, a dźwięk stał się bardziej liniowy.

Dzięki zakupom w Art Reco na przedświątecznej wyprzedaży wpłynęło do redakcji dużo ciekawych płyt winylowych z japońskich wydawnictw.

Dźwięk z gramofonu nie jest może na poziomie audiofilskiego zestawu stereo, ale uwierzcie mi, nie ma jakiś wyraźnych niedociągnięć i co najważniejsze jest w pełni analogowo-melodyjny bez naleciałości cyfrowych.

W krótkim czasie nadarzyła się okazja na odsłuch w większym gronie i sprawdzenie innych konfiguracji podłączeń. Sobotnia wizyta znajomych spowodowała przeszukiwanie zasobów muzycznych CD i Spotifi z telefonu komórkowego przez Bluetooth, wieczór długi, kawa mocna, czyli przegląd całej gamy gatunków muzycznych.

Szybki podsumowanie pasm w Klipsch the Fives:

wysokie bez ostrości z poprawną klarownością bez większych niedociągnięć,
średnie bez słyszalnych zniekształceń, dobrze uwypuklony wokal, przypomina nam to trochę charakterystykę dużych zestawów głośnikowych Klipsh z serii Heritage,
bas może nie jest jakoś mocno rozciągnięty, ale odpowiednio szereguje instrumenty i przy większym rozkręceniu potencjometru potrafi mocniej przyłożyć 🙂

Moja opinia została podzielona przez współbiesiadników muzycznych – te maluchy dadzą sobie radę w większości gatunków muzycznych, a chyba największą rekomendacją jest to, że jeden ze znajomych nawet zadeklarował ich zakup.

Co do wielkości pomieszczenia, w którym je będziemy chcieli zaadaptować to mój pokój odsłuchowo-salonowy ma 25m2 – to trochę za dużo na małe The Fives, ale już wszystkie pomieszczenia do 20m2 będą idealnymi kompanami dla tych małych głośników.

Istotne też jest, że z każdym dedykowanym źródłem grają dobrze.

PODSUMOWANIE

Zastanawiałem się, gdzie potencjalny użytkownik mógłby umiejscowić The Fives: sypialnia, pokój dziecięcy, salon jako sprzęt audio lub głośniki podłączone do tv (soundbar), a może biuro?

One wspaniale odnajdują się we wszystkich tych miejscach – dawno nie testowałem tak uniwersalnego zestawu. Może dźwięk nie jest tak kompletny jak z high-end -owego zestawu audio, ale uwierzcie – te kolumienki grają dobrze i w stereo, i jako wsparcie nagłośnienia naszego TV z przyjemną barwą dźwięku i odpowiednią holografią. Mogą być również zasilane przez wiele różnych źródeł, łącznie z modnym ostatnio gramofonem.

Dlatego nasza redakcja audiomuzofans rekomenduje KLIPSCH the Fives

SPECYFIKACJA TECHNICZNA:

Typ	Aktywne kolumny podstawkowe
Wzmaczniacz	160 W (320 W szczytowo) @ <%1 THD
Głośnik wysokotonowy	1″ tytanowy, tuba Tractrix® 90° x 90°
Głośnik niskotonowy	4.5″ membrana kompozytowa z wysokim współczynnikiem wychylenia
Częstotliwość graniczna	1663 Hz (pasywna)
Pasmo przenoszenia	50 Hz – 25 kHz
Maks. moc akustyczna	109 dB (1m stereo)
Wejścia	HDMI – ARC z CEC, bezprzewodowa technologia Bluetooth®, Phono/Liniowe analog (przełącznik i śruba uziemiająca), 3.5 mm analog mini jack, cyfrowy USB, cyfrowy optyczny
Wyjścia	pojedyncze wyjście liniowe RCA do podłączenia do subwoofera
Rodzaj obudowy	MDF pokryty okleiną z naturalnego drewna
Wykończenie	Walnut
Wymiary (wys. x dł. x szer.)	304,8 mm x 165.1 mm x 234,95 mm
Waga	1 x 5,35 kg / 1 x 4,85 kg
Akcesoria	Pilot zdalnego sterowania (2 x baterie AAA), 4 m przewód głośnikowy z lutowanymi końcówkami, 2 m przewód zasilający, 2 m kabel USB typ A do typu B, kabel HDMI (1.5m)