TEST: Gramofon New Horizon 203- Rekomendacja Audiomuzofans

Gramofon New Horizon Audio 203

Rynek nowych gramofonów nadal prężnie się rozwija – przykładem na to jest właśnie marka New Horizon Audio założona 6 lat temu we Włoszech.

Trudno bowiem nie skorzystać z koniunktury na płyty winylowe, które w Europie już dawno prześcignęły CD w ilości sprzedanych sztuk.

Uwaga! Włosi chwalą się pełną i całą produkcją we własnym kraju, co już takie popularne i oczywiste nie jest.

New Horizon na Audio Video Show 2022 stoisko polskiego dystrybutora DNA-AUDIO

Katalog producenta jest bardzo szeroki – znajdziemy tam serię podstawową, a w niej trzy modele: 101, 121,129. Kolejna seria to znów trzy gramofony: modele 201,202 oraz recenzowany 203, dalej mamy model 301 i flagowe GDS oraz GDS II. Oba ostatnie wymienione gramofony mają tzw. pływającą plintę.

Uzupełnieniem jest sterowany cyfrowo zasilacz zewnętrzny, dedykowany do gramofonów serii GD.

Włosi oferują również bardzo interesujące akcesoria m.in. docisk/zacisk wykonany z aluminium lotniczego (waga: 510 gr.), do tego mata gramofonowa wykonana w 100% z Alcantary® o grubości 0,8mm. Mamy jeszcze m.in. zestawy stopek tłumiących o wysokiej wydajności, adapter potrzebny do odtwarzania 7-calowych płyt winylowych, talerz GD 12 – także można pomyśleć o modyfikacji w wielu innych gramofonach. To jeszcze nie koniec – teraz coś, co ucieszy fanów modyfikacji Lenco L75, a mianowicie precyzyjna kulka ceramiczna (tlenek glinu). Materiał ten ma najniższy testowany współczynnik tarcia, jaki najczęściej spotkamy w układzie talerza i poprawia właściwości mechaniczne odwróconego łożyska.

BUDOWA/WYGLĄD:

Włosi chwalą się, że w swoich produktach nie opierali się na kopiach znanych rozwiązań, a jednocześnie przyznają, iż wymyślenie czegoś zupełnie nowego w sferze projektowania gramofonów, gdzie niewiele się zmieniło od stu lat, nie jest wcale takie proste jak by się wydawało.

Wszystkie gramofony marki New Horizon Audio mają kilka wspólnych cech, głównie w sferze wizualnej tzn. charakterystyczne wycięcie z przodu.

W każdym gramofonie jest talerz wykonany z krystalicznego metakrylanu oraz system zawieszenia talerza ze stali i aluminium oraz odizolowany mechanicznie silnik synchroniczny prądu zmiennego.

Pasek jest bardzo lekki i cienki, a wykonany jest z naturalnego kauczuku.

Jak wspomniałem wcześniej, flagowce z serii GDS posiadają tzw. „pływającą plintę” opierającą się na dolnej podstawie za pomocą trzech sprężyn.

Do recenzji dotarł model 203, będący zwieńczeniem linii 200, a jego głównym wyznacznikiem i wyróżnikiem jest potrójna plinta.

Pewnie cześć audiofilów pamięta podobne rozwiązanie stosowane przez Brytyjską markę Revolver, tu Włosi poszli o krok dalej i zastosowali aż trzy plinty sklejone w całość, trzeba przyznać dobrze to wygląda.

Równie ciekawie wzięli sią za odizolowanie mechaniczne, osobne dla silnika, łożyska, jak i ramienia umieszczając je na osobnym cokole.

Talerz wykonany jest z krystalicznego metakrylanu o grubości 20mm i osiąga on wagę prawie 2kg. To znacznie zwiększa bezwładność i płynność obrotową, co powinno się przełożyć na korzyść dynamiki odtwarzania muzyki.

To co mi osobiście najbardziej się spodobało w tym gramofonie pod kątem technicznym to ramię, które jest w pełni regulowane. Rurka w dotyku nie ma gładkiej faktury przez co sprawia wrażenie jeszcze większej solidności wykonania, model ramienia New Horizon NH95 9″, szkoda że 9” jakby zastosowali 10” to byłaby kolejna szansa na wyróżnienie z tłumu, no ale ok nie ma co narzekać.

W temacie silniki skorzystam z opisu producenta: silnik synchroniczny 24VAC, którego główną cechą są niezwykle stabilne obroty, niezależne od zmian napięcia sieciowego, ponieważ jego prędkość obrotowa zależy od częstotliwości sieci. Wysoki moment obrotowy oraz prędkość obrotowa 500 obr/min aktywnie przyczyniają się do regularności i płynności obrotu płyty.

Podejście do izolacji od drgań nie zostało potraktowane po macoszemu, w tym celu wykorzystano sprężyny skalibrowane, przez co rozumiem dobranie siły na zawieszonym ciężarze silnika i koła pasowego, co powoduje, że przenoszenie drgań na cokół jest skutecznie blokowane.

Przeniesienie ruchu na płytę uzyskuje się za pomocą bardzo cienkiego paska z naturalnego kauczuku. Wybór tego materiału zapewnia doskonały transfer energii oraz dobre odsprzęganie od drgań wytwarzanych przez silnik podczas pracy. Jeszcze kilka słów należy się opisowi nowego ramienia – jak już wspomniałem szkoda, że to popularna 9-tka, mamy cztery wysoce precyzyjne łożyska promieniowe, rurka jest konstrukcji kanapkowej – połączenie nylonu i aluminium.

Mega podoba mi się rozwiązanie AS – mamy ciężarek na żyłce, a zatem działanie jest progresywne i dlatego takie rozwiązanie preferuję bardziej niż sprężynę. Regulacja i montaż żyłki został obsadzony na główce ramienia, wszystko jest proste i co najważniejsze skuteczne, aby w pełni wykorzystać właściwości każdej wkładki, od azymutu do pionowego ustawienia (VTA). Doboru akcesoriów dopełniają narzędzia niezbędne do jego regulacji.

Wrócę jeszcze do plinty, trzy warstwy są połączone w jeden korpus, ale fizycznie oddzielone od siebie warstwą izolującego, antywibracyjnego materiału. Każdy cokół podtrzymuje jeden z głównych elementów gramofonu, zapewniając stabilność w mocowaniu oraz najwyższą odporność, jako materiału do ich produkcji wykorzystano MDF HD.

Ważnym aspektem są nóżki (5030RD), na których stoi gramofon, wykonane są z Delrinu®, stali, naturalnej gumy o niskiej gęstości i mieszanki HQR (Hard Quiet Rubber).

Chcecie porozmawiać o audio i muzyce ?

ZAPRASZAMY DO NASZEJ GRUPY NA FACEBOOK

AudioMuzoFans

BRZMIENIE:

Uff trochę opisu technicznego było, ale w sumie myślę, że warto, gołym okiem widać, iż producent chce się odróżnić od klasyki w tym sektorze, a mam tu na myśli produkty marek Rega czy Pro-Ject.

Do kartonu producent dorzuca kilka istotnych gadżetów ułatwiających instalacje m.in. klucz, wagę, szablon oraz przewody RCA.

Opis brzmienia mógłbym skrócić do kilku zdań, bowiem czas spędzony z 203-trójką był bardzo przyjemny i to nie tylko z wykorzystaniem nowych nagrań, jestem pod sporym wrażeniem tego, co usłyszałem.

Już na starcie granie było równe, wierne, bez uchybień czy niedociągnięć w całym pasmie, na uwagę zwróciło absolutnie ciche tło, co z pewnością przełożyło się na odbiór detali i szczegółów nagrań i to przy wykorzystaniu wkładki Audio Technici będącej na wyposażeniu.

Testy muzyczne rozpocząłem od nagrań Agi Zaryan – brzmienie wokalu było nasycone, gładkie w całej średnicy z mocno naznaczonymi detalami.

Właśnie detal i szczegółowość to cecha szczególna New Horizona – w moim odczuciu jest to głównie wynikiem tła, które jest absolutnie ciche, czarne i martwe.

W całej średnicy słychać, iż gramofon 203 jest ponadprzeciętnie rozdzielczy, nic tu się bowiem nie zlewa, każdy dźwięk jest idealnie od siebie oddzielony, przy czym podany jest w sposób niezwykle czytelny wręcz klarowny i przy okazji szybki.

Fanatycy cyzelowania i odszukiwania każdego szczegółu będą zachwyceni, bez problemu możemy oddać się w chirurgiczne analizowanie i rozbieranie utworu na czynniki pierwsze, przy jednoczesnym śledzeniu wirtuozerii technicznej muzyków. Ale uwaga – nie jest to zrobione w sposób patetyczny i na szczęście dzięki gładkości przekazu możemy oddać się relaksowi podczas odsłuchu.

Kontrola w średnicy jest bezdyskusyjna, a pamiętajmy, że na pokładzie mamy wkładkę MM, nieistotne czy gra gitara, czy mamy śpiew, wszystko jest odmierzone i podane w bardzo dokładny sposób. Sumując: średnica jest zwarta, pełna wygrzmień i powietrza, a że jest to winyl, to nie ma przy tym mowy o suchości w tym zakresie.

Przejdźmy na niższe tony. Bas jest równie zwarty, mocny i solidny co średnica. Gdy na talerzu pojawi się coś nowego z mocnym, a nawet przesadzonym dołem, nie unikniemy jego przewagi w paśmie, ale gdy będzie coś sensownie zrealizowanego ,jak np. płyty Piotra Schmidta, to jakość dołu będzie rewelacyjna. Wyższy bas jest doskonale kontrolowany, jędrny i szybki. Same najniższe tony są lekko konturowe i w moim odczuciu odrobinę brak im potęgi, lecz tylko trochę. Brawa należą się za rozdzielczość i szczegółowość. Dynamika również kapitalna, podążanie za pochodami basowymi np. Marcus Millera nie stanowi problemu.

Góra, co wcale nie zaskakuje i podobnie jak średnica czy bas, ale ten wyższy, jest równie rozdzielcza i dokładna. Zatem nie zdziwi nas znakomita mikro-dynamika i łatwość, z jaką możną odróżnić, czy perkusista uderzy w talerz Hi-hat, czy Ride.

Górny zakres pasma to także zero przeciągania brzmień, dźwięków, cały przekaz jest mocno skondensowany i podany szybko, precyzyjne.

W tym brzmieniu uwaga bardziej skierowana jest na atak, troszkę chłodny, ale utrzymany w ryzach, bez zbędnego wybrzmienia, to niestety zasługa użytej wkładki. Pewnie z Denonem dl 110 brzmienie w tym zakresie byłoby bardziej ocieplone. Ważne, że to wszystko nie przeszkadza, bo nie ma tu żadnych drażniących dźwięków.

Wysokim tonom nie brakuje dźwięczności i blasku, w tym zakresie panuje pełna swoboda.

Scena dźwiękowa nie jest wyolbrzymiona, bardziej jest to schludne i dokładnie skrojone. New Horizon 203 bardzo precyzyjnie oddaje tło nagrań, doskonale rysuje to, co skupia się lekko przed linią kolumn i nie mniej precyzyjnie to, co się dzieje pomiędzy kolumnami.

Spojrzenie w głąb jest trochę płytsze, ale to wszystko ma swoją dokładność i szczegółowość.

Dynamika zarówno w skali mikro jak makro jest na bardzo dobrym, wysokim poziomie.

PODSUMOWANIE:

Bardzo udany Gramofon w wykonaniu Włoskiej marki New Horizon Audio. Gramofon 203 New Horizon jest idealny dla tych, którzy mają pokaźną kolekcję płyt i mają zestaw stereo dobrej jakości, a przy okazji chcą wskoczyć na wyższą półkę w temacie źródła. Na tym „levelu” warto również poeksperymentować z wkładami ( i tu już bym preferował typu MC) oraz przedwzmacniaczami gramofonowymi. Jakkolwiek 203 to wspaniały gramofon z doskonałym brzmieniem, z pozostawionym polem do późniejszego ulepszenia. Mocna rekomendacja!

SPECYFIKACJA TECHNICZNA:

System gramofonu: potrójna sztywna plinta, z trzech oddzielonych cokołów

Ramię: 9″ New Horizon NH 95

Wkładka standardowa: Audio Technica AT-91R/VM-520EB/VM-540ML

Układ napędowy: zewnętrzny silikonowy pasek napędowy

Silnik: Synchroniczny AC

Odsprzęganie wielopunktowe: Silnik/sprężyny, ramię/cokół, łożysko/cokół

Prędkość: 33 1/3, 45 obr/min

Wybór prędkości: mechaniczny

Talerz: 20mm / 1,7kg z krystalicznego metakrylanu

Antyskating: mechaniczny wagowo

Wymiary (szerokość x głębokość x wysokość): 450 x 365 x 145 mm

Waga netto: 11 kg

Waga brutto: 12,5 kg

Wykończenie: biały lub czarny matowy lakier

Dołączone akcesoria:

Zasilacz 24VAC / 500mAA

Instrukcja obsługi

Szablon referencyjny wkładki

Pokrywa

Ciężarek do antyskatingu

Przeciwwaga do poziomowania ramienia

Pasek NH Siling Bar

2 x klucz sześciokątny

SPRZĘT UŻYTY DO TESTÓW:

CD: Lector cdp 0.6t

 Streamer: TAGA Harmony TWA-10B

Wzmacniacz: Monobloki – klon SunAudio 2a3 made in #nowakAudio

Przedwzmacniacz: TRAudio CHAIRMAN mk II

Przedwzmacniacz gramofonowy: TRAudio Venum

Kolumny: DIY TAD 2402 made in #nowakAudio

Interkonekty: MIT, Qed, ZenSati, made in #nowakAudio(Neotech)

Przewody głośnikowe: ZenSati

Sieciówki: DIY-Neel , Helion

Kondycjoner: Neel 1800

Platforma pod gramofon: Alpin Line

DYSTRYBUCJA W POLSCE:

DNA AUDIO sp. z o.o.

redakcja: audiomuzofans.pl Paweł Nowak